Eucharystia obrazem ziemskiego życia Jezusa Chrystusa

Wprowadzenie

W Wielkim Poście uczestniczymy w drodze krzyżowej i łączymy się duchowo z cierpiącym Jezusem. Natomiast droga światła to podążanie za zmartwychwstałym Panem. Modląc się być może czasem żałujemy, że nie możemy przenieść się w czasie i spotkać Go osobiście, być Jego uczniem, widzieć na własne oczy cuda i doświadczyć spotkania ze Zmartwychwstałym. Duchowo pomaga nam w tym każda Eucharystia, która niesie w sobie wszystkie istotne momenty działania Jezusa na ziemi. W tych istotnych momentach życia Jezusa – od Jego przyjścia, poprzez przebaczanie grzechów, nauczanie, aż po wniebowstąpienie – możemy duchowo uczestniczyć właśnie dzięki Eucharystii. Prośmy, aby ta droga światła ukazała nam, że każda Eucharystia to w praktyce ewangeliczny zapis życia Jezusa, ukazanego na kartach Pisma św.

Stacja 1 – Jezus przychodzi

Z Ewangelii według świętego Mateusza (3,16-17)

A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie».

Rozważanie 1

Chrzest w Jordanie to objawienie Jezusa i początek Jego publicznej działalności. Głos Boga Ojca potwierdza, że Jezus to Jego umiłowany Syn. Duch Święty wstępujący z nieba jest znakiem tej odwiecznej miłości. Scena nad Jordanem to objawienie się całej Trójcy świętej, która rozpoczyna zbawcze działanie. To także podkreślenie, że w swojej misji Jezus nigdy nie pozostaje sam, gdyż będzie towarzyszyła mu obecność Ojca i moc Ducha. Na początku każdej mszy świętej przywołujemy imiona Boga Ojca, Syna i Ducha. Przywoływanie imienia Boga w Piśmie świętym to uobecnianie Jego uświęcającej obecności i mocy. Znak krzyża na początku mszy świętej przypomina nam, że Trójca Święta staje się obecna podczas celebracji Eucharystii. Tam, gdzie jest obecna Trójca Święta, jest również Maryja, aniołowie, wszyscy święci i zbawieni. Całe niebo objawia się w tym pierwszym momencie mszy świętej i patrzy na modlącą się wspólnotę Kościoła. Po znaku krzyża kapłan przypomina nam jeszcze raz o tym mówiąc: „Pan z wami”, bo rzeczywiście Bóg w całym majestacie przychodzi do nas na początku Eucharystii i będzie uczestniczył w składaniu tej ofiary.

Modlitwa: Chryste, pozwól nam dostrzec w znaku krzyża tajemnicę obecności Trójcy świętej w naszej wspólnocie i spraw, abyśmy zawsze pamiętali, że na Eucharystii modlimy się mając przed sobą całe niebo otwarte. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Stacja 2 – Jezus przebacza grzechy

Z Ewangelii według świętego Mateusza (22,11-13)

Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego?” Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”.

Rozważanie 2

Chrystus niesie przebaczenie wszystkim napotkanym grzesznikom. Nie może znieść brudu zła i występków, dlatego uświęca każdego człowieka poprzez odpuszczenie grzechów. W ten sposób grzech odpuszczony przez Chrystusa staje się nieszkodliwy, nie obciąża grzesznika. Samo odpuszczenie grzechów to jednak za mało. Odczytany fragment przypowieści podkreśla, że człowiek bez szaty godowej jest wobec Boga niemy, nie może się modlić ani Go wysławiać. Grzech zamyka jego usta. Szata godowa to symbol Chrystusa, który okrywa nas swoją łaską i miłością, i czyni zdolnymi do modlitwy. Przypomina o tym święty Paweł w liście do Rzymian zachęcając: „Przyobleczcie się w Chrystusa”. Tylko Jego przebaczenie i okrycie łaską pozwala nam mówić do Boga i być wysłuchanym. Akt pokuty na początku każdej mszy świętej to uświadomienie sobie nawet drobnych słabości i wołanie do Chrystusa o przebaczenie grzechów. Ta modlitwa powoduje, że Chrystus odpuszcza nam powszednie grzechy tak jak w Ewangelii i ukrywa nas szatą swojej miłości, abyśmy zaprezentowali się przed Bogiem czyści, doskonali i bez skazy. Starajmy się poprzez szczery rachunek sumienia przed Eucharystią dobrze przygotować się do spotkania z przebaczającym Chrystusem.

Modlitwa: Chryste, spraw, abyśmy zawsze z czystym sercem rozpoczynali celebrowanie Eucharystii i obleczeni w Ciebie mogli przedstawiać Ci nasze modlitwy. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Stacja 3 – Jezus proklamuje i wyjaśnia Słowo Boże

Z Ewangelii według świętego Łukasza (24,25-27.32)

Na to On rzekł do nich: «O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. I mówili nawzajem do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»

Rozważanie 3

Życie Chrystusa to głoszenie Dobrej Nowiny. W Starym Testamencie nauczanie było ważnym zadaniem każdego kapłana, który najpierw sam oczyszczał się z grzechów, wyjaśniał Prawo, a później składał Bogu ofiarę. Tylko objawione słowo Boga, obecne w Piśmie św., pozwalało zrozumieć Jego wolę i odkryć właściwą drogę postępowania. Od słuchania słowa na Synaju rozpoczyna się doświadczenie przymierza i początek Ludu Bożego. Z kolei Nowy Testament ustami św. Pawła podkreśla, że ze słuchania rodzi się rzeczywistość wiary, która daje usprawiedliwienie i zbawienie. Słowo Boże proklamowane podczas Eucharystii oraz jego wyjaśnienie to moment spotkania z nauczającym Bogiem. Słuchając otwieramy nasze serca i mówimy jak Samuel: „Mów Panie, bo sługa twój słucha”. Dzięki lekturze Starego Testamentu poznajemy nasze powołanie oraz odwieczną mądrość, która pozwala nam właściwie pokierować naszym życiem. Prośmy, aby nasze serca zawsze pałały entuzjazmem, gdy czytamy Pismo święte. Niech każdy z nas wpatruje się w Maryję, do której Chrystus kieruje szczególne słowa stawiając Ją jako wzór słuchania słowa: „Błogosławieni, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je”.

Modlitwa: Chryste, spraw, abyśmy z uwagą wsłuchiwali się w Twoje słowo – pokarm na drodze do życia wiecznego i potrafili układać nasze życie według Twoich wskazań. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Stacja 4 – Jezus przyjmuje dary

Z Drugiego Listu św. Pawła Apostoła do Koryntian (9,6-7)

Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg.

Rozważanie 4

Człowiek nigdy nie jest tak biedny, aby nie miał nic do ofiarowania Bogu. W Starym Testamencie były składane różne ofiary na świątynnym ołtarzu. Z posiadanych dóbr składano także dziesięcinę dla Pana. Ofiara była znakiem zawierzenia Bogu, pokazywała, jak wiele człowiek jest w stanie wyrzec się dla Boga z miłości do Niego. Bóg zawsze cieszy się ze wszystkich ludzkich ofiar, szczególnie z ofiar duchowych. Moment przygotowania darów podczas Eucharystii to chwila, w której razem z chlebem i winem możemy złożyć na ołtarzu nasze dary: wszystkie trudy, dobre postanowienia, radości, naszą wiarę oraz miłość. Bóg przyjmuje te dary, błogosławi je i daje nam w zamian samego siebie. Każdy, nawet najmniejszy dar pomnożony przez Boga, staje się dla nas wielkim bogactwem. Jeżeli jednak nie przynosimy nic, również nic nie otrzymujemy, bo nic, czyli wartość zero, pomnożone nawet przez największą liczbę zawsze da nam zero. Warto więc składać hojnie i z radością duchowe dary, bo takiego radosnego dawcę miłuje Bóg i szczodrze mu odpłaca.

Modlitwa: Chryste, spraw, abym potrafił ofiarować Ci z serca całe swoje życie, radości i zmartwienia i abym wychodził z każdej Eucharystii ubogacony Twoimi darami. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Stacja 5 – Jezus przemienia dary

Z Ewangelii według świętego Marka (14,22-25)

A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym».

Rozważanie 5

Moment przemiany darów, czyli konsekracja, to nie pamiątka, ale realne uobecnienie ofiary Chrystusa. Chrystus pragnął, aby Jego uczniowie powtarzali te gesty i uobecniali to, co dokonało się na krzyżu. W momencie składania ofiary Chrystus daje swoim uczniom samego siebie, co wyraża się w obrazie Ciała i Krwi Pańskiej. To, że Ciało i Krew są w momencie konsekracji rozdzielone, może obrazowo opisywać śmierć Chrystusa. Rzeczą naturalną jest, że gdy z ludzkiego ciała wypłynie krew, jest on martwy. Eucharystia przypomina nam nieustannie, że zostaliśmy nabyci za wielką cenę. Ceną naszej wolności i zbawienia była ofiara Chrystusa, który nie wahał się oddać swego życia za przyjaciół. Eucharystia uobecnia moment śmierci, ale również zmartwychwstania Chrystusa, gdy kapłan łączy cząstkę Ciała Pańskiego z Krwią w kielichu. Kiedy Ciało i Krew są na nowo razem, Chrystus objawia się nam jako Żyjący i Zwycięzca śmierci. Następujący później moment komunii to autentyczne przyjmowanie Zmartwychwstałego – Żyjącego Pana. Przeżywając te dwa momenty liturgii pamiętajmy, że stajemy twarzą w twarz z żyjącym Chrystusem, który dla nas poniósł śmierć, ale również zmartwychwstał i zaprasza nas do swojego życia.

Modlitwa: Chryste, spraw, abym z najgłębszą czcią przeżywał moment konsekracji i wielbił Ciebie za to, że dla naszego zbawienia oddałeś za nas swoje życie. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Stacja 6 – Jezus karmi swój lud

Z Pierwszego Listu św. Pawła Apostoła do Koryntian (10,16-17)

Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czy nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa? Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba.

Rozważanie 6

Na przestrzeni wieków człowiek doświadczał swojej kruchości oraz nieuniknionej konieczności umierania. Szukał środka, aby pokonać śmierć. W tradycji greckiej istniał „pokarm bogów”, który zapewniał życie bez końca. Również w Księdze Mądrości pojawia się wzmianka o cudownym pokarmie, ambrozji, która mogła dać ludziom nieśmiertelność. W niektórych księgach biblijnych objawia się to wielkie pragnienie ludzi, aby pokonać wszechobecną śmierć i obudzić nadzieję na istnienie bez końca. Te pragnienia znajdują wypełnienia w Eucharystii, podczas której Chrystus daje pokarm zapewniający życie wieczne. Kto przyjmuje Chrystusa, zapewnia sobie życie wieczne i radość bez końca. Świadomość obecności Chrystusa – Chleba zstępującego z nieba i dającego życie wieczne – w Eucharystii jest bardzo mocna od samego początku. Święty Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian podkreśla że Ciało i Krew Chrystusa dają nam udział w Jego życiu, pozwalają być Jego autentycznym uczniem i w konsekwencji prowadzą do zbawienia. W ten sposób Chrystus wspomaga wierzących, wchodzi w rzeczywistość ludzkiego smutku, lęku i przynosi rozwiązanie. Dlatego fundamentalnym momentem każdej mszy świętej jest pełne wiary przyjęcie Chrystusa. Zaprasza nas On do tego mówiąc: „Bierzcie i jedźcie”.

Modlitwa: Chryste, który dajesz nam samego siebie w Eucharystii, spraw, aby całe nasze życie było opromienione nadzieją zmartwychwstania i życia wiecznego. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

 

Stacja 7 – Jezus błogosławi i posyła

Z Ewangelii według świętego Łukasza (24,50-53)

Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.

Rozważanie 7

Moment eucharystycznego błogosławieństwa przypomina ewangeliczną scenę pożegnania Chrystusa z uczniami i wniebowstąpienia. Chrystus błogosławi ich i wraca do domu Ojca, ale nie przestaje być obecny w życiu wspólnoty. Jest na zawsze złączony z Kościołem, Jego ciałem, o które troszczy się w szczególny sposób. Uczniowie nie postrzegają momentu wniebowstąpienia jako rozstania, bo wracają do Jerozolimy w wielką radością i cieszą się obecnością Boga w świątyni. Moment błogosławieństwa to moment posłania. Chrystus zachęca, by uczniowie wyruszyli w świat i czyni ludzi uczniami Chrystusa, uformowanymi przez Ewangelię. To posłanie wynika z powołania uczniów oraz z faktu, że Chrystus pragnie kontynuacji swojej misji na ziemi. Stąd konieczny jest nasz powrót do domu i świadczenie poprzez uczynki i mądre słowo o wartości Ewangelii Chrystusa. Nasze świadectwo życia to naturalne przedłużenie Eucharystii, która nie kończy się błogosławieństwem. Błogosławieństwo jest posłaniem do świata z Dobrą Nowiną o Chrystusie, który troszczy się o każdego człowieka.

Modlitwa: Chryste, spraw, abym umocniony Twoimi darami i błogosławieństwem był w codziennym życiu apostołem Dobrej Nowiny i świadkiem Twojej dobroci i mądrości. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Zakończenie

GC: Droga światła to kroczenie za zmartwychwstałym Panem, który dziś objawia nam siebie w znaku Eucharystii. Każda Msza święta to uobecnianie Jego życia, zbawczej działalności, śmierci i zmartwychwstania. Jako wierzący możemy być świadkami działania ziemskiego Jezusa poprzez aktywne i świadome uczestnictwo w Eucharystii. Prośmy, abyśmy poprzez głęboko przeżywaną Wieczerzę Pańską uczestniczyli w życiu Jezusa jak Jego uczniowie.

 

© 2014 Rzymskokatolicka parafia p.w. Śś. Stanisława i Bonifacego B.M.