Rozważania roratnie ostatniego adwentu poświęcone były św. Józefowi. Dlaczego? 

Św. Józef to człowiek, który bardzo dobrze wiedział co to znaczy nie mieć gdzie mieszkać, nie mieć pracy. Potrafił zadbać o to, by w domu niczego co konieczne nie brakowało. Wiedział jak ratować najbliższych przed grożącym niebezpieczeństwem, … I pewnie dlatego ludzie tak chętnie opowiadają Mu o swoich sprawach i proszą przez Niego Boga by zaradził ich problemom. Ku czci św. Józefa budowane są kaplice, kościoły, odmawiane są specjalne nabożeństwa. Głowie Najświętszej Rodziny poświęcane są od wieków szpitale, bractwa, kongregacje i uniwersytety. Za patrona obrały Go nawet całe miasta i kraje. I tak na przykład od 1555r. jest głównym patronem Meksyku, Kanada została mu poświęcona 19 marca 1624 r.; trzydzieści lat później Peru i Czechy, a w późniejszym czasie Belgia, Austria, Hiszpania czy Portugalia. 8 grudnia 1870 roku Papież Pius IX ogłosił św. Józefa patronem Kościoła powszechnego. Szczególna przyczyna tego, że św. Józef jest opiekunem Kościoła i że Kościół tak wiele się spodziewa po jego opiece i troskliwości tkwi w tym, że Bóg powierzył Mu największe swe Skarby: był małżonkiem Maryi i przybranym ojcem Jezusa Chrystusa. 

Na progu nowego roku liturgicznego, na prośbę biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka, papież Franciszek ustanowił Nadzwyczajny Rok Świętego Józefa Kaliskiego w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu od 3 grudnia 2017 do 6 stycznia 2019 roku. Czas ten jest szczególną łaską, jaką ojciec św. udziela wiernym diecezji kaliskiej, a także wszystkim pielgrzymom nawiedzającym kaliską bazylikę. Łaska ta to przede wszystkim dar odpustu zupełnego, jaki można uzyskać w czasie trwania tegoż Roku.

Tam w Kaliszu – od XVII wieku ludzie modlą się do św. Józefa przed cudownym obrazem, który ma ciekawą historię. Pewien ciężko chory człowiek prosił Boga przez przyczynę św. Józefa – patrona dobrej śmierci – by skrócił jego cierpienia. Z ludzkiego punktu widzenia nie było dla niego w tamtych czasach ratunku. Pewnej nocy przyszedł do niego starszy człowiek. Chory od razu rozpoznał w nim św. Józefa, który powiedział: „wyzdrowiejesz, ale poleć namalować obraz Świętej Rodziny z napisem <Idźcie do Józefa>, a potem ofiaruj kolegiacie kaliskiej”. Chory zrobił dokładnie tak jak usłyszał we śnie. Kiedy malarz pokazał mu obraz ucałował wizerunek i… odzyskał siły. Umieszczono więc obraz w kościele w Kaliszu, by i inni mogli wypraszać potrzebne łaski za wstawiennictwem nowego Patrona. Było to ok. 1670 roku. Sto lat później obraz ten otrzymał korony papieskie. Do dziś kolegiata kaliska słynie licznymi cudami, które Bóg czyni dla proszących Go przez orędownictwo św. Józefa, odbierającego cześć w wizerunku Świętej Rodziny. 

Chcemy również aby i nasza Wspólnota skorzystała z tego dobrodziejstwa, które daje nam w tym Roku Kościół. Myślimy o pielgrzymce do Kalisza by tam oddać cześć św. Józefowi modląc się przed cudownym obrazem. 

Kiedy i w jakiej formie będzie ten wyjazd zależy od chętnych. Dlatego prosimy osoby – poruszone natchnieniem o wspólnym wyjeździe – o kontakt z księżmi. Ze względu na Świętego – Strażnika Skarbów i Patrona Ojców niezwykle pięknym i owocnym byłby udział mężczyzn w takiej grupie pielgrzymkowej.

Adam

I jeszcze modlitwa: 

Święty Józefie,

Twojej opiece Bóg powierzył swoje największe Skarby:

Jezusa i Jego Niepokalaną Matkę Maryję,

a Ty z największą miłością wypełniałeś obowiązki

troskliwego opiekuna Najświętszej Rodziny.

Powierzam Ci moją rodzinę,

wszystkie nasze prace, radości i cierpienia.

Proszę, wprowadź Jezusa do naszego domu,

pomóż przyjąć Go do naszych serc.

Uproś nam łaskę wiary, miłości i pokoju,

aby nasza rodzina była szczęśliwa tu, na ziemi,

a kiedyś wiecznie żyła w niebie. Amen

Nasz adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

© 2014 Rzymskokatolicka parafia p.w. Śś. Stanisława i Bonifacego B.M.